Jak się przygotować do matury

Wbrew obiegowym opiniom egzamin maturalny nie jest po prostu większym sprawdzianem. Kto byłby w stanie naprawdę ogarnąć taki ogrom materiału wymagany na egzaminie w tydzień czy nawet dwa? Wysokie wyniki osiągają osoby, które przygotowania rozpoczynają wcześniej… dużo wcześniej.

Niezależnie jednak od tego, kiedy rozpoczynasz naukę, podstawa to dobry plan. Co oznacza dobry plan? Dobry plan działania oznacza wykonalny, czyli tak naprawdę możliwy do zrealizowania i osiągnięcia zamierzonego celu. Jak to zatem zrobić? Zacznij od dokładnego przeanalizowanie twojej dziennej aktywności. Najlepiej weź czystą kartkę papieru i narysuj tabelę z godzinową „rozpiską” każdego dnia tygodnia, jak w kalendarzu. Możesz też poszukać wzorów w Internecie, jest tego pełno. Następnie wpisz lub zaznacz godziny, kiedy masz określone zajęcia (szkoła, zajęcia dodatkowe, inne obowiązki). W ten sposób zobaczysz, kiedy masz czas na naukę. Planując naukę, weź pod uwagę takie oczywistości, jak jedzenie, spanie, czy codzienna toaleta (poważnie! to także zajmuje czas).

Gdy już wiesz, kiedy masz czas na naukę, przygotuj szczegółową „rozpiskę”, czego będziesz się uczył/a w określony dzień. To ważne, aby uczyć się o regularnych porach i w odpowiednich warunkach. W ten sposób nie marnujesz czasu na zastanawianie się, co masz robić i kiedy. Aby ułatwić sobie rozpisanie całego materiału do biologii, skorzystaj z naszego sylabusa albo wykup kurs 16 Mgnień Matury (lub pakiet Teraz Biologia). Kurs 16 Mgnień Matury został zorganizowany w 16 części (odpowiadających działom biologii), które można wykorzystać do ustrukturyzowanej i systematycznej powtórki całego materiału z biologii.

W idealnym świecie miałbyś idealne notatki, które teraz byłby nieocenione. Jednak daleko nam do idealnego świata, niemniej jednak jeśli masz braki w notatkach lub musisz coś opracować ponownie nasze wykłady są (niemal) idealne. Siadasz przed komputerem i … uważnie słuchasz. Warto robić notatki, bo wówczas mózg lepiej zachowuje informacje i co ważniejsze – na dłużej.

Jeśli masz jakieś „okienka” w swoim grafiku, wykorzystaj je do powtórek. Tutaj znowu nasze wykłady przychodzą z pomocą – wystarczy mieć dostęp do Internetu i możesz je oglądać, kiedy chcesz i gdzie chcesz. Testy również możesz rozwiązać ?

Ucz się max. 2 godziny na raz. Jeśli musisz uczyć się dłużej, a powiedzmy sobie szczerze – musisz, to rób kilkuminutowe przerwy co 45 minut. Pamiętaj, że twój mózg już po godzinie zaczyna schodzić na manowce. Poziom koncentracji mocno się obniża i narasta uczucie zmęczenia. W takim stanie nie licz na efektywną naukę. Krótkie przerwy, zmiana tematu utrzyma Twój mózg w gotowości i dzięki temu osiągniesz lepsze rezultaty.

Ciągle się testuj. Sprawdzaj swoją wiedzę aktywnie, czyli zamiast „skanowania” notatek i rozwiązywania zadań metodą „zrobiłem błąd – zerknę na gotową odpowiedź” zmuś swój mózg do kreatywnego wysiłku. Odtwórz z pamięci przebieg mejozy czy etapy oddychania komórkowego – nie musisz znać najdrobniejszych szczegółów, musisz rozumieć mechanizm samego procesu, jego najważniejsze elementy.

Gdy czas nagli, ustal priorytety. Pewnych rzeczy nie musisz wiedzieć. Liczy się analityczne myślenie i umiejętność wyciągania trafnych wniosków.

Na koniec… pamiętaj o zbilansowanej diecie i aktywności fizycznej. Zamiast napoju energetycznego czy nawet kawy pij wodę. Jak już naprawdę dopada Cię ogromne zmęczenie, zrób 100 przysiadów (wyjdź na spacer, pobiegaj na bieżni itp.). Mózg się dotleni, a nie zostanie obciążony nadmiarem cukru i tablicy Mendelejewa.
Jesteś w II klasie, a może nawet w I klasie i myślisz, że masz jeszcze dużo czasu? Otóż czasu nigdy za wiele i musisz mieć świadomość, że twoja styczność z „poważną” biologią to tylko II i III klasa. Inaczej mówiąc, zajęcia z zaawansowanej biologii to niecałe 18 miesięcy nauki. W tym czasie trzeba opanować materiał, który twoi Rodzice opanowywali w ciągu 4 lat nauki. Zatem zacznij od zapoznania się z naszymi materiałami dotyczącymi robienia efektywnych notatek (kurs: Jak się uczyć). To podstawa przyszłych powtórek. Potem sylabus w garść, plan i wolniutko, ale konsekwentnie zabieramy się do roboty.